[KOMENTARZ] Kolej do Polkowic powstanie. Oto dlaczego

Publiczność na konferencji prasowej w Aquahotelu, foto: Dawid Sołtys/e-legnickie.pl
Kolej do Polkowic powstanie. Nigdy nie było tak mocnego lobby za tym, by zrealizować jakąkolwiek inwestycję. I tylu osób, które po cichu robią wielkie rzeczy.
Autor: Andrzej Padniewski
Napisano 4 października 2019
UWAGA! To jest komentarz do artykułu autora,
ma zatem znamiona opiniotwórcze
W zawodzie dziennikarza ma się styczność z politykami non stop – wszyscy się chwalą, czego to nie zrobili dla miasta, regionu czy kraju. Przed wyborami to już w ogóle, laurka goni laurkę, laudacje na własną cześć można usłyszeć nierzadko w miejscu, gdzie miała pojawić się odpowiedź na pytanie. Ale dzwonić czy pisać trzeba – prawo nakazuje rzetelności, o czym coraz rzadziej niektórzy pamiętają…
I być może politycy pogniewają się za to, że pokażę fragment zaplecza pracy dziennikarskiej i powstawania dzisiejszego tekstu o koncepcjach kolei dla Polkowic, ale warto zaryzykować. Obaj dzisiejsi rozmówcy zasłużyli na mocne słowa pochwały.
Otóż (kolejność wyłącznie alfabetyczna) Piotr Karwan i Tymoteusz Myrda powiedzieli dziś mimochodem coś, czego w życiu nie usłyszałem w rozmowach z dwoma politykami w ciągu jednego dnia. Fragmenty rozmów (parafraza – nieautoryzowana).
Karwan: – Proszę zadzwonić również do marszałka Myrdy, on wykonuje kawał roboty dla tej inwestycji.
Druga rozmowa, z marszałkiem Myrdą:
[rozmawiamy o potencjale linii dla połączeń Intercity]
Ja: – Przy okazji gratuluję połączeń Intercity dla Lubina!
Myrda: – To nie mi, tylko ministrowi [Adamczykowi – przyp. autor] należą się gratulacje.
Uwierzcie – w życiu jednego dnia nie usłyszałem takich dwóch rozsądnych głosów.
AUTOPROMOCJA
Obaj bowiem, zamiast o własnej pracy i laudacjach na własną cześć, wspominają o pracy innych. Obaj są też mocno skoncentrowani na celu i doskonale też skalkulowali jedno: sami tego celu nie osiągną. A cel dość wyraźnie postawili sobie jasny: by pociąg osobowy dojechał do Polkowic.
Obaj politycy są radnymi wojewódzkimi, obaj są z dwóch różnych politycznych obozów (znów alfabetycznie): Bezpartyjnych Samorządowców i Prawa i Sprawiedliwości. Koalicja tych dwóch ugrupowań zarządza samorządem województwa od 2018 roku.
Jeśli wierzyć wyłącznie doniesieniom medialnym z Wrocławia, w koalicji trzeszczy, charczy, chrypie i brząka. Jeśli spojrzeć na to z perspektywy Zagłębia Miedziowego, w koalicji się pracuje. Ot, taki nowy standard.
A gdy wreszcie jest o czym powiedzieć mediom, chwali się innych.
Panie Karwan i Panie Myrda – wyznaczacie nowe standardy polityczne. Abstrahując od frakcji, trzymajcie się tego nowego, oby coraz to bardziej powszechnego stylu w polityce.
Polityce pracy.