Categories
Świat

Europa mierzy się z szalejącymi cenami warzyw. Limit trzech pomidorów na klienta

W Wielkiej Brytanii w supermarketach wprowadzono limit trzech pomidorów na klienta. W Holandii można kupić maksymalnie dwie papryki. W Niemczech klienci skarżą się na ceny ogórków, z kolei w Hiszpanii rolnicy patrolują w nocy pola przed złodziejami owoców i warzyw. Na Słowacji głośno jest o „kryzysie cebulowym”.

Niedobór warzyw i owoców dotknął Wielką Brytanię. Cztery brytyjskie sieci supermarketów wprowadziły ograniczenia w sprzedaży niektórych owoców i warzyw. W sieci Asda jedna osoba mogła kupić maksymalnie po trzy sztuki pomidorów, ogórków, papryki, sałaty, brokułów, kalafiora oraz trzy opakowania malin, zaś w Morrisons restrykcje dotyczyły ogórków, pomidorów, sałaty i papryki — po dwie sztuki na klienta. Na podobny krok zdecydowały się Aldi i Tesco — w obu ograniczono sprzedaż pomidorów, ogórków i papryki do trzech sztuk na osobę.

Jak wskazują eksperci niedobory na Wyspach są głównie wynikiem ekstremalnych zjawisk pogodowych — wyjątkowo niskich temperatur w południowej Hiszpanii i powodzi w Maroku, skąd produkty są przeważnie importowane — co wypłynęło na zbiory, a także wysokie ceny energii, które spowodowały ograniczenie produkcji w szklarniach.

Na problem kosztów zwraca również uwagę hiszpański dziennik „El Mundo”, warzywa są bowiem uprawiane w szklarniach zasilanych gazem, a rolnicy oszczędzają energię ze względu na rosnące koszty. Do tego rzeczywiście doszły niekorzystne warunki klimatyczne w rolniczej południowej Hiszpanii — ciepły początek zimy i mroźne ostatnie tygodnie, co spowodowało wzrost cen u źródła. W prowincji Almeria sprzedaż pomidorów, ogórków i papryki spadła o 21-25 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym.

W Niemczech narzekają na ceny ogórków

„Obecnie zaopatrzenie w świeże owoce i warzywa w Niemczech jest zabezpieczone” — zapewniała z kolei rzeczniczka niemieckiego Ministerstwa Rolnictwa gazecie „Rheinische Post” w kontekście pustych półek w Wielkiej Brytanii. Niemniej jednak, jak sama przyznała, niektóre owoce i warzywa znacznie zdrożały, w tym pomidory, papryka, ogórki, jak również mandarynki i klementynki. Powodem „niedoboru podaży” według ministerstw jest przede wszystkim chłodna pogoda na głównych obszarach upraw we Włoszech i Hiszpanii, ale także ograniczona ilość zbiorów w Maroku i Turcji.

Klienci w Niemczech skarżą się szczególnie na ceny ogórków. Federalny Urząd Statystyczny w podsumowaniu ubiegłego roku stwierdził, że konsumenci musieli w 2022 r. zapłacić za warzywa o 10,7 proc. więcej niż rok wcześniej, a szczególnie mocno podrożały ogórki (o 26,2 proc.) i pomidory (o 16,9 proc.).

Nietypowa sytuacja na szwedzko-norweskiej granicy

W Szwecji media donosiły, że w br. po raz pierwszy doszło do sytuacji, że w miejscowościach przygranicznych to Szwedzi kupowali warzywa w Norwegii, a nie odwrotnie, jak ma to zwykle miejsce, z uwagi na wyższe ceny norweskiej żywności.

Według statystyk Szwedzkiego Urzędu Statystycznego tylko w ciągu ostatnich dwóch miesięcy ceny porów wzrosły o 37 proc., ogórków o 14 proc., a pomidorów oraz marchwi o 11 proc. Eksperci przekonują, że jest to spowodowane pogodą na południu Europy oraz w Maroku, skąd do zimnej Skandynawii sprowadzane są warzywa oraz owoce, a dodatkowo część szwedzkich producentów zrezygnowała lub ograniczyła uprawy szklarniowe z uwagi na wysokie ceny energii.

Limit dwóch papryk na klienta

Także w Holandii ceny warzyw i owoców gwałtownie wzrosły. Znaczna część warzyw takich jak kalafiory, brokuły, sałaty, pomidory pochodzi o tej porze roku z Hiszpanii, gdzie zbiory są mniejsze niż zakładano. Prowadzi to do cen wyższych o 25 do 50 proc. — według stowarzyszenia branżowego GroentenFruit Huis. Z tego powodu niektóre sklepy ustaliły limit maksymalnie dwóch papryk na klienta.

Rosnące koszty energii zmusiły holenderskich hodowców pomidorów, którzy uprawiają rośliny pod lampami, do wyłączenia ponad 90 proc. z nich tej zimy. Jednak według grupy branżowej Glastuinbouw Nederland, lepsza pogoda, dłuższe godziny dzienne i niższe ceny energii pozwoliły holenderskim szklarniom wznowić pełną działalność przed zbiorami w przyszłym miesiącu. To powinno złagodzić deficyt, który opróżnia półki supermarketów w całej Europie.

Na Węgrzech ceny podbija inflacja

Na Węgrzech wzrost cen owoców i warzyw w ostatnim czasie związany jest z najwyższą od prawie 30 lat inflacją (od listopada najwyższą w UE). W lutym wskaźnik inflacji wyniósł 25,4 proc., przy czym ceny żywności w porównaniu z lutym 2022 r. wzrosły o 43,3 proc. Szacuje się, że z powodu cen Węgrzy jedzą 10-15 proc. mniej owoców i warzyw niż w ubiegłym roku.

Pomimo że obniżono podatek VAT na niektóre produkty spożywcze, to na owoce i warzywa wciąż obowiązuje 27-procentowa stawka. Sprawia to, że prawie wszystkie owoce i warzywa są droższe niż w krajach sąsiednich. Jak donosi portal Telex, w sieci marketów Spar cena sałatki owocowej (jagoda i truskawka) kosztowała 16,4 tys. forintów (ok. 203 zł) za kilogram.

W Słowacji zaczyna brakować cebuli

W Czechach ceny hurtowe warzyw importowanych wzrosły w pierwszych tygodniach 2023 r. o kilkadziesiąt procent — wynika z danych Państwowego Funduszu Interwencji Rolnej. Według Unii Warzywnej Czech i Moraw (ZUCzM) wzrost cen papryki, pomidorów i ogórków, który znacznie przyspieszył na początku br., jest związany z sytuacją na rynku europejskim.

W Słowacji zaczyna brakować cebuli. Rolnicy sądzą, że „kryzys cebulowy”, połączony z wyższymi cenami, potrwa do nowych zbiorów. Ceny na cebule wzrosły rok do roku o 20 proc. Według słowackiej Izby Rolno-Spożywczej (SPPK) niedobór warzyw, w tym cebuli, wynika z napięć geopolitycznych i niekorzystnej pogody związanej z powodziami w Pakistanie, przymrozkami w Azji Środkowej i suszą w Afryce Północnej. Rekordowo wysokie ceny na Słowacji notowane w przypadku papryki. Niektóre gatunki kosztują 7 euro za kilogram (33 złotych).