
Przemysłowe inwestycje nad Bałtykiem budzą sprzeciw
Polskie plany związane z wydobyciem ropy i gazu w rejonie wybrzeża Bałtyku, tuż przy granicy z Niemcami i w pobliżu popularnych miejscowości turystycznych, wzbudzają coraz więcej emocji. Dodatkowo Polska spotyka się z oporem niemieckiej strony także w kwestii budowy ogromnego terminalu kontenerowego w regionie. Obawy dotyczą przede wszystkim wpływu tych inwestycji na środowisko i krajobraz jednej z najważniejszych stref wypoczynkowych Meklemburgii-Pomorza Przedniego, sąsiadującej bezpośrednio z wyspą Uznam.
Priorytet energii odnawialnej zamiast ropy
Po ujawnieniu skali nowych złóż ropy i gazu w pobliżu granicy, głos zabrał minister środowiska Meklemburgii-Pomorza Przedniego, Till Backhaus. – Nasza przyszłość nie leży w ropie z Bałtyku, lecz w energii ze słońca, wiatru i biomasy – podkreślił Backhaus, odwołując się do aktualnych trendów energetycznych.
Nowe odkrycia na granicy polsko-niemieckiej
Według danych kanadyjskiej firmy Central European Petroleum (CEP), wydobycie ropy i gazu może sięgnąć 200 milionów baryłek ekwiwalentu ropy naftowej. Złoże Wolin East znajduje się około sześciu kilometrów od Świnoujścia i jest widoczne także z niemieckiej części wyspy Uznam. CEP prowadzi badania i posiada licencję na te działania już od 2017 roku.
Część złoża po stronie niemieckiej
Jak poinformował minister gospodarki Meklemburgii-Pomorza Przedniego, Wolfgang Blank, część nowo odkrytego złoża ropy może leżeć także na niemieckich wodach terytorialnych. Zdaniem ministra, chodzi tu o dawne pole Heringsdorf, eksploatowane jeszcze w czasach NRD. W Niemczech właścicielem praw do wydobycia jest spółka Neptun Energy Deutschland GmbH. Ministerstwo nie przekazało jednak żadnych szczegółów dotyczących współczesnych planów wydobycia w związku z polskimi poszukiwaniami.
Wizja platformy wiertniczej przy Uznamie
Odkrycie złóż ropy przed Świnoujściem wywołało pytania o to, jak zmieniłby się widok z wyspy Uznam, gdyby w pobliżu stanęła platforma wiertnicza. Wielu mieszkańców i turystów obawia się, że obecność takiej konstrukcji tuż przy wybrzeżu zepsuje niepowtarzalny krajobraz regionu. Dzięki wykorzystaniu sztucznej inteligencji przygotowano symulacje, jak mogłaby wyglądać panorama Bałtyku z platformą wydobywczą na horyzoncie.
Potencjalny wpływ na turystykę
Eksperci szacują, że wydobycie ropy i gazu w tym rejonie mogłoby ruszyć za trzy do czterech lat. Sama platforma byłaby widoczna nie tylko z polskiego Świnoujścia, ale także z niemieckich kurortów – Bansin, Ahlbeck i Heringsdorf. Obecność przemysłowej infrastruktury może mieć bezpośredni wpływ na atrakcyjność regionu dla odwiedzających.