Categories
Zamiast świecącego słońca i wysokich temperatur mamy zimę, która za wszelką cenę nie chce nas opuścić i co chwilę atakuje to mrozem, to opadami śniegu. Dzisiaj ze wschodu na zachód wędruje przez Polskę śnieżyca, a ostatnie noce były jednymi z najzimniejszych w kwietniu w ostatnich latach. Wyjaśniamy, co jest przyczyną takich anomalii i kiedy możemy liczyć na zmiany.
O tym, z jakim zimnem mamy do czynienia, świadczą temperatury notowane w czasie ostatnich dwóch nocy. W środę o poranku słupki rtęci niemal wszędzie spadły poniżej 0 st. C, a w Zakopanem, Kłodzku, Jeleniej Górze i Łodzi mieliśmy mniej niż -7 st. C.
Niezwykły kwietniowy chłód opanował Polskę. IMGW pokazał wymowne mapy
Nieznacznie cieplej było ubiegłej nocy, ale znów w większości kraju chwycił solidny mróz, w Kotlinie Jeleniogórskiej rzędu -7 st. C.
Jeszcze większy mróz mieliśmy przy gruncie, co jest bardzo złą wiadomością, ponieważ kilkanaście dni temu na dobre rozpoczęła się wegetacja. Wczoraj o świcie tuż nad ziemią aż -10 st. C było w Łodzi i Ostrołęce, natomiast dziś najniższą temperaturę przy gruncie, -9 st. C, odnotowały stacje w Jeleniej Górze, Lesznie oraz Łodzi.
W Warszawie, gdzie słupek rtęci spadł do -5,2 st. C, ostatni raz chłodniej w kwietniu było w 2003 r. (-5,3 st. C). W Łodzi zabrakło zaledwie 1 st. C do tego, aby został pobity rekord kwietniowego chłodu (wynosi -8,0 st. C i padł w 1989 r.). W Toruniu obecne mrozy są największymi w kwietniu od 11 lat, natomiast w Krakowie dopiero trzeci raz od 1997 r. temperatura spadła w tym miesiącu poniżej -5 st. C.
